Wtorek, 14 lipca 2015. Drake ? pirat Królowej opływa ziemie po raz drugi. We wtorek obudziło nas długo oczekiwane słoneczko. Zaraz po śniadaniu udaliśmy się na plażę. Opalaliśmy się i kąpaliśmy w morzu oraz pływaliśmy na pontonie.

"Piracka Gala"

Po południu w obozie rozległ się alarm kanadyjek! Nasze dotychczasowe posłania stały się łodziami dryfującymi po oceanie. Gdy już wszyscy marynarze załapali wiatr w żagle rozpoczęła się ?Piracka Gala". Głosowanie wyłoniło najprawdziwsze wcielenia wilków morskich. Otrzymaliśmy tez akty chrztu. Po gali zabraliśmy się za porządki.

Pożegnalne ognisko

Wieczorem zebraliśmy się w kręgu przy pożegnalnym ognisku. Drużyny prezentowały swoje ?echa obozowe". Ostatni dzień niezwykłej przygody wszyscy harcerze zakończyli przy tradycyjnej świeczce. (Zastęp ?Bermudzkie bandamy")

Piszą do nas listy:

Czuwaj! Bardzo dziękuję całej kadrze za pozdrowienia z obozu ?. Było mi bardzo, bardzo miło. Nie ukrywam, że się rozrzewniłam i łezka w oku się zakręciła. Smutno, że za rok nie dostanę już takiej kartki... BO BĘDĘ Z WAMI?!

PS Dh. Edyto, obiecuję, że to było ostatni raz; dh. Moniko, ja też za wami tęskniłam; dh. Soniu, za rok stawiam się na obozie w pełnej gotowości! Pozdrawiam serdecznie z całą rodzinką (dh. Dorota)

• Zdjęcia w galerii